Zielony komin-szal.

Skończyła się świaąteczna bieganina i mogę zająć się tym co lubię.

Na początek wydziergany" kominek".

NOWA ROBÓTKA.

Niestety,ale to dłubanie swetra jest bardzo monotonne.Muszę zacząć coś nowego.Chyba zabiorę się za "komin " dla wnuczki.Nie mam jeszcze konkretnego pomysłu,czekam na pomoc.

Sweter rośnie.

Swetra przybywa.Wełna jest dość gruba to i szybko się robi.Trochę nudno tak cały czas dłubać przy jednej robótce.Chyba zacznę coś jeszcze.Mam zamówienia na "kominy",ale jeszcze nie kupiłam włóczki.

Zajączek.

A to informacja dla mnie.Przed Wielkanocą nie będę szukać po internecie.Będzie jak znalazł.
Jest tutaj!

Naszyjnik.

 Może kogoś zainteresuje- znalazłam w internecie!
CIEKAWA OPASKA,NASZYJNIK?

Męski sweter.

Zaczęłam robić sweter dla męża.Z wełny 100%.Takie są początki...
Wełnę kupiłam tutaj .Jest szorska,ale na męski sweter się nadaje.No i co też ważne 1kg kosztuje 18 zł.

Zaproszenie.

Tutaj moja galeria,gdzie możecie zobaczyć moje starsze i najnowsze prace.
Zapraszam.

Chusta "Hyrna".

Chusta wykonana z włóczki "ANGORA "60% acryl 40% mohair,(500m w 100g kolor 320).
100g zabrakło i musiałam wykończyć innym moherkiem.Co ,wydaje mi się nawet dobrze wygląda.
Robiłam drutami nr.3.
Tutaj jest schemat i opis:
http://maranciaki.pl/forum/viewtopic.php?t=9262&postdays=0&postorder=asc&start=0

Kilka uwag o wykonaniu bolerka

Obiecałam więc muszę się wywiązać.
Bolerko zaczęłam od wykonania pleców,jednak nie całych tylko od pach do góry.Potem nabrałam 35 oczek (ilość  zależy od tego jaki ktoś ma rozmiar).Przerabiałam osobno pas ,ktory jest jednocześnie kołnierzem szalowym,lewym przodem,tyłem i prawym przodem.
Ważne, aby pas układał się w koło.Aby tak było musiałam zastosować metodę skróconych rzędów.
Potem doszyłam ten pas do pleców,tak że powstały otwory na ręce.Pas jest zszyty z tyłu na szyji.Otwory wykończyłam ściągaczem.
Tutaj można zobaczyć schemat bolerka.

Kamizelka-bolerko.

Uf!Gotowe.Nosi się dobrze.Wykonana z włóczki "elian klasik".

Bolerko-krok po kroku.

Tak powstaje nowa kamizelka.Co wyjdzie zobaczymy....wkrótce.

Żółto-kremowa szalochusta.

To moje pierwsze tego typu dzieło.Chusty owszem robiłam, ale na szydełku.Tę po raz pierwszy "drutowałam".
Właściwie to trochę chusta,a trochę szeroki szal.

Wisior.

Wisiorek frywolitką.Jest tutaj.
Wykonałam go dawno temu,ale teraz pochwalę się.Jest zrobiony z czewonego kordonka ze złotą nitką.

Mitenki nie na zimę.

Te mitenki zrobiłam z czarnego kordonka.Zamierzam zrobić drugie.Może wymyślę jakiś ciekawy wzorek???

Serwetka z cieńkiego kordu.

Trochę już poleżała na półce,ale doczekała się wystawienia.
Zrobiona wg wzoru z MOJE ROBÓTKI nr 12/2010.

Niebieska kamizelka Agi.

Nareszcie wstawiam zdjęcia dawno temu zrobionej kamizelki.

Już wkrótce.....

Ostatnio moje druty" migały"nad kamizelką dla wnusi.Nie zdąrzyłam zrobić zdjęcia i poszła w ruch.Postaram się szybko nią pochwalić.

Bluzka z kwadratów.

Bardzo zaniedbałam mojego bloga.Coż były sprawy ważniejsze.W wolnych chwilach zrobiłam letnią przewiewną bluzeczkę na szydełku.

Serce i Rozum.

SERCE I ROZUM.
Reklama reklamą,a mnie te ludziki przypadły do gustu.
Już oddane w prezencie.

Biżuterii ciąg dalszy."Czarne ślimaczki"

Delikatny komplecik .Już znalazł nabywcę.

Wisiorek frywolitkowy.

Bez frywolitkowania nie mogę żyć.Tak powstała następna rzecz.

WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

Kurki rozsiadły się na jabłonce.

Nowa bluzeczka.

Bluzeczkę wydziergałam już dawno ,ale wiadomo przed świętami czasu brak.Wystawiam ją dzisiaj.

Już niedługo.....

Dawno tu nie zaglądałam,ale cały czas druty migają.Myślę,że wkrótce coś wystawię.

Wisior "CZARNE KOŁO".

Wisiorek czarny z srebrnymi koralikami.

Tuniczka zakończona.

Tuniczka gotowa.Kolor komputer trochę zmienił,ale taki jest efekt końcowy.

Pelerynka.

Pelerynka.
Może służyć jako ciepły szalik.Jeśli guziki zapnę-będzie golf.Stonowana zieleń świetnie komponuje się z moją kurtką.
To taki przerywnik do tuniki,bo bardzo nie lubię długo dłubać przy jednej robótce.

Jak powstaje nowa tuniczka....

Zaczęłam nową tuniczkę...z ananasków.Co będzie dalej....cierpliwości.Pokażę napewno!

II-gie urodziny

Wczoraj moje BABSKIE ZAJĘCIA obchodziły 2-gie urodziny.
Jak ten czas leci....

Pelerynka z golfem.

Pelerynka z golfem służy zamiast szalika.

Majtaski w ananaski.

Stringi w ananaski skończone.

Wzór ananasków  widoczny.

Sweter gotowy ,ale...???

UF! Gotowy.Niestety zadowolona nie jestem.Romby miały byc dużo większe!Nie zawsze tak wyjdzie jak się chce.W przyszłości będę wiedzieć.

Jubileusz.

Powinnam dziś świętować!  Zostałam odwiedzona 3000 razy .
Zapraszam serdecznie-oglądajcie i oceniajcie dalej.

Sweter -krok po kroku.

Narazie romby są nie wyciągnięte.

Sweter powstaje z takich dwóch włóczek.

Stworki-potworki!

 Nie są piękne,ale to przecież stworki!!!